Nikogo już nie dziwi widok rowerzystów w miastach, rower jako środek lokomocji staje się niemal tak popularny, jak komunikacja miejska czy chodzenie piechotą. Wraz ze wzrostem popularności jazdy na rowerze, coraz więcej osób sięga po różne jej warianty, na przykład po kolarstwo szosowe.
Nie tylko dla zawodowców
Rowery szosowe powstały jako wyścigowe maszyny używane przez kolarzy podczas wielokilometrowych zawodów. Z łatwością można przywołać obrazek z kanału sportowego, na którym widać jak peleton wspina się krętymi górskimi asfaltami pod górę lub zjeżdża z niej z zawrotną szybkością. Jednak kolarstwo górskie z rozmachem wkroczyło także w życie amatorów – miłośników jazdy rowerem. Nic dziwnego, jazda na rowerach szosowych dostarcza adrenaliny i ogromnej przyjemności z jazdy. Dzieje się tak dzięki przystosowaniu konstrukcji poszczególnych elementów do szybkiej i lekkiej jazdy.
Wpływa na to:
– wydłużona rama, która wymusza bardziej poziomą pozycję, by stawiać mniejszy opór czołowy. Jest jednocześnie bardzo lekka,
– duże, 28-calowe koła (duże koło to szybsza jazda) z gładkimi i cienkimi oponami, które są praktycznie pozbawione bieżnika, by minimalizować tarcie,
– kierownica „baranek” pozwalająca obniżyć pozycję podczas jazdy po prostych odcinkach (tu znów zabiega się o zmniejszenie oporu powietrza),
– sztywny widelec (bez amortyzatora), system klamkomanetek, czyli połączenie dźwigni hamulca z manetką zmiany przełożenia.